Będąc na diecie-srecie, najchętniej karmiłabym wszystkich jedynie sałatą i kroplówką.
Ale nie! Im się chce i to i tamto i sramto i jeszcze coś.
Poniosło mnie i przygotowałam na zamówienie spaghetti bolognese. Nie takie mniam spaghetti ze szpinakiem, tylko takie pomidorowe, zwyczajne. Rozłożyłam co upichciłam po talerzach, oczywiście pomijając swój. Z matematyczną dokładnością - po równo.
To się nie mogło wydarzyć! Źle rozwiązałam zadanie? Oblałam test, pała z matmy! Z równania została mi reszta.
Resztę zjadłam.
Czuję się oszukana!
Właściwie dlaczego Pippi Langstrumpf miała przyjemność mieć tylko piegi, a mnie się trafiają rozstępy?
Zrobiłam kamuflaż i wyszłam po czerstwe grahamki - (dla/chamki - jakie to ładniusie znaczeniowo.)
*Zauważyliście, że tytuł pisany w rękawiczkach?
Sama zastanawiam się czemu. Chyba zwyczajnie Was się boję!
Dobre spaghetti nie jest złe...ja też bym nie umiała się oprzeć...
OdpowiedzUsuńDzięki Gohaa, od razu czuję, że wchłonęłam mniej kalorii :)
UsuńPozdrawiam.
Podobno makaron ugotowany al dente nie tuczy, więc o co chodzi właściwie? Też bym zjadła - rozmarzyłam się.
OdpowiedzUsuńDla wtajemniczonych: Co do Pippi to jaja. Nawet nie wiesz ile razy czytam swoją myśl u Ciebie, aż mi się śmiać chce!
Jak zobaczyłam u Ciebie Pippi to, aż mnie zatkało skąd takie skojarzenia?!
UsuńNo może nie o rajstopkach w paseczki, ale o piegach...ale blisko, blisko...
Coś w tym musi być, tylko jeszcze nie wiem co!
A no i muszę dodać, że sos do spaghetti nie był raczej al dente! ;)
buziak
Kochanie, po pierwsze zjadłaś tylko "resztę" , a kto zjada ostatki....
OdpowiedzUsuńPo drugie, nie wiem co ładniejsze piegi czy rozstępy. W piegach można wyglądać uroczo, na rozstępy trzeba sobie zasłużyć, byle kto ich nie ma. Po trzecie, rzeczywiście makaron al dente ma podobno ( to się nazywa) bilans glikemiczny całkiem, całkiem i ta " reszta" to wcale nie tragedia. NA ZDROWIE Mirabell.
No bez przesady, uczcić Tłusty Czwartek odrobiną spaghetti ?...no bez przesady, nawet gdybyś pocisnęła z 10 pączków.Głowa do góry, czy Ty się NAS boisz ? Aż mi wstyd !!! My Cię kochamy i odwiedzamy, bez względu na stan zdrowia i umysłu.
Trzymaj pion - uściski - Jola W.
No 10-ciu pączków nie zjadłam, ale.......................nagrzeszyłam, oj, nagrzeszyłam!
Usuń...a bałam się wyrazić, jak by tu powiedzieć, niegrzecznie.
Wy takie grzeczne ułożone, a u mnie czasem i ch... z głowy wylecieć umie. No, nie miałam odwagi! ;)
Ha, panienki imionka zmienily i myslaly, ze bezpieczne?! A ja Wam mowie, jednej i drugiej, jak Wam sie moje rajstopki nie podobaja, to sio stad do wuja! I jeszcze jedno: pala nie tylko z matmy, ale i z polaka - napisalas wuj przez samo wu!
OdpowiedzUsuńbp
PS. A do spaghetti ze szpinakiem dodajesz nasiona pinii lub migdaly?
Rajstopki się podobają! A imiona koleżance B. to nie, do wuja?
UsuńPSt. A co znajdę w domu i co jeszcze nie wyżarte. ;)
Mirabelki nie da sie wytepic za... nic! Pleni sie uparcie gdzie popadnie i po kilku latach w ogrodzie i w wekach jedynie - mirabelki. Wola przetrwania tejze imponujaca i godna nasladowania.
OdpowiedzUsuńT(h)uja - osobowosc rownie imponujaca : " Jestem!"
Tak wiec, imiona nie tylko ladne, ale i trafne.
Milej niedzieli
bp (nie mylic z BP - to stacja benzynowa! ;)
BP,
Usuńa ja myślałam, że mogę liczyć na stały dopływ paliwa. ;)
Miłej niedzieli!
Usuń