Coś mi się wydaje, że wena poszła w las. Rozdymam nozdrza, obwąchuję, lecz zapach znam na wylot.
Dochodzę do wniosku, że równowaga umiejscawia się w uchu środkowym, bo gdy staję boso na środku pokoju narzuca mnie na jedną stronę.
Wróciłam do łóżka, bo nuda jest bezpieczna. A może tylko zmarzłam?
Cywil do nogi!
z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.
Ja bym na Twoim miejscu poszła za weną :)
OdpowiedzUsuńw las
daleko nie mogła odejść
Pozdrawiam ciepło :)
Ale pamiętajmy o tym, że kulawa zwierzyna w lesie może stać się ofiarą! ;)
UsuńPozdrawiam równie ciepło w ten chłodny dzień.
:)
Trochę nie na temat napiszę, ale jakoś tak mi się zebrało. Czasami kropelka przeleje czarę, a drobna myśl (wena właśnie?) kopnie w pióro i trzeba napisać. Już Edison powiedział, że "Geniusz to jeden procent inspiracji i dziewięćdziesiąt dziewięć procent perspiracji". Łap równowagę (duchową również) nie zważając na występujące poty. Stajemy się tym, co o sobie myślimy, mówimy i jak się postrzegamy. Co gorsza (lub lepsza), inni zaczynają w nas to dostrzegać Myślmy o sobie jak najlepiej, bo nikt nas nie skrzywdzi i nie zdołuje skuteczniej niż my sami. Kochajmy same siebie, nie utrwalajmy smutkowania, czarnowidztwa i wiary w pecha, bo zostaniemy same w swoim towarzystwie (które okaże się z czasem nie do zniesienia dla nas samych). Serca, piersi, pupy, uszy do góry!!! Od dziecka wierzę w Polyannę i jej "radujące teksty", starałam się, żeby ta filozofia szła ze mną przez całe życie. Chyba mi się to udaje, mimo burz i dramatów, żeby nie było, że życie trzyma mnie pod ochroną. Moja Mama mówi, że jestem jedną z nielicznych, znanych jej osób, która codziennie mówi "jestem taka szczęśliwa", większość używa rozżalonego czasu przeszłego lub podbitego nutką nadziei przyszłego. Propaganda sukcesu naprawdę działa, warto spróbować :) Z czasem gubi się gdzieś propaganda, a zostaje wyłącznie sukces. HOWGH!!!
OdpowiedzUsuńNie posiadam takiej siły i nie ma we mnie takiej mocy jak w Twoim uśmiechu. Ale gdyby nie Ty, nie dowiedziałabym się, że mogłabym pokochać tak świadomie szczęśliwą i niesamowitą kobietę jaką jestes TY :)
UsuńHOWGH! Buziak
Nikt nie zdaje sobie sprawy jaki jest silny, dopóki nie zmusi o do tego życie :) Obyś nie musiała się dowiedzieć! :) Ja też Cię kocham przezdolny na wszystkich polach Łysolu! Miłego weekendu - bardzo podobało mi się określenie w którymś z poprzednich wpisów, że "stoły już przebierają nogami".
UsuńBuziaki!
"Zdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma..." (PFK) (Nie, nie słucham hip-hopu, ale jakoś tak mi od razu wpadło do głowy).:)
OdpowiedzUsuńI rację Ci muszę przyznać kobito! ;)
UsuńA jak samo wpada do głowy, to albo zamontuj jakiś filtr, albo zacznij słuchać hip-hopu! ;)
:)