z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

sobota, 23 marca 2013

No logic

Ósma rano, a ja nabieram się na słońce. Zwykła ściema, zmarzły mi palce, pod paznokciami śnieg. Młodszy po pierwszej spowiedzi jakiś taki lżejszy, podskakiwał wracając do domu.
Wstawiam wodę na kawę i nie mam ochoty na więcej, może tylko mule w winie, a chłopaki pizzę. Wiatr zwolnił, zwolniły też samochody, zwalniam się ja.
Kelnerka pozbiera po nas wszystkie okruchy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)