z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

piątek, 7 grudnia 2012

Widoki

Zerkam przez okno. Pogoda wredna bez zmian.
Domy rozbuchane, na środku parking, w koło drzewa jakby prehistoryczne.

Odchylam się do tyłu zaplatając ręce nad głowę...

No, nie mam domu na plaży, kolekcji drogich win, wieczorowej sukni, kubańskich cygar i czerwonego ferrari...

Na ścianach półki wypełnione płytami, filmami i książkami, bez imienia.
Sporo roślin uwięzionych w doniczkach.
Zbieranina mebli, z których każdy ma indywidualną osobowość.

Z głośników dobiegają odgłosy moich dzieci.
Posypię ziemniaki koperkiem. Wieczorem zanurzę się w pianie.
Zapach lata, zboża i żniw.

4 komentarze:

  1. A może wszystko w Twoim domu ma OSOBOWOŚĆ , to cenniejsze niż antyki i kubańskie cygara....Twoja osobowość jest niesamowita, lubię Mirabelkowy świat.
    Serdeczności-Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Mirabelkowy świat jest czasem tak realny, że aż boli.
      Na szczęście w tym realnym świecie, są jeszcze bardziej realni ludzie, których kocham ponad wszystko.
      :)

      Usuń
  2. I o to chodzi, żeby mieć kogo kochać choćby czasem to było bolesne.
    Hejka-Jola W.

    OdpowiedzUsuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)