z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Nie czas na czas

Za pięć minut Komunia Młodszego.
Były plany i był terminarz. Na zakupy, czas na przymiarki miał być, klimat miał się budować stopniowo, jak w zegareczku. Tylko, że w moim zegarku stłukła się szybka i jedna wskazówka kuleje próbując dogonić drugą. Czas działa na niekorzyść.
Pogoda będzie jak będzie, a jak nie będzie to jakiś sweter by się przydał, najlepiej biały, a każdy ma coś w kolorze (o mój Boże).
Babcia Najświętsza przyjechała podejrzeć szafę i wspomóc w przymiarkach. Tu na złość ciekawska koszula wystawia kołnierzyk spod alby nie chcąc się schować, za to nogawki idą o pół kroku za butem. Buty same dopasowały się w sklepie bez udziału Młodszego i dojechały z dziadkami – trafione w dziesiątkę. Sąsiadka skraca spodnie, Najświętsza dokupuje co trzeba, potem starannie wszystko wygładza. Moja noga uwięziona w stabilizatorze uparła się i nigdzie się nie wybiera. Młodszy spóźnia się na próbę.

Stoję z boku i przyklejam się do białej farby na ścianie.
Teraz to moja alba.

2 komentarze:

  1. No tak, Śliweczko, nie udawało Ci się zwolnić tempa, czas sam zatrzymał Cię w pół kroku. Ziemia nadal się kręci(chociaż Ty jesteś unieruchomiona) i to jest dowód na to, że nie jesteś znerwicowaną, przemieszczającą się nieustannie, satelitą, a Słońcem, które łaskawie świeci i ogrzewa tych, którzy się do niego zwracają przodem, najlepiej z uśmiechem. Odpoczywaj, Słoneczko, Święta Komunia też sama się przyjmie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z odpoczywaniem to troszkę trudna sprawa. Tego muszę się jeszcze nauczyć.
      Nie znalazłam nawet czasu na książkę. Może podskórnie obawiam się tych pozytywnych zmian? ;)
      A słońce za szybką wygląda kusząco, szkoda że za szybką.

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)