Od rana bielę. Bielę wiklinowe koszyki, słomiane doniczki, karmnik, w którym zamknęłam kilka małych dzwonków z kolekcji, a nie dało się ich powiesić. Wiatr suszy wszystko w moment, ale ten wiatr budzi we mnie niepokój, zawsze tak było.
No i co takiego dzieje się w moim życiu, że ogarnęła mnie taka potrzeba wybielania się? Nie umiem odpowiedzieć, nie dziś, bo dziś jest ten dzień, w którym pod rzęsą coś błyszczy, a nie jest to niestety żaden tam diament.
A więc lśnij szalony diamencie. Pamiętasz to Mirabelko?
OdpowiedzUsuńNocą zagrożony przez cienie, obnażony za dnia
Lśnij, Szalony Diamencie.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6nzIKAhNTW0
Bardzo ładnie się wybielasz. Pozdrawiam :)
Jeśli nie pamiętałam, to sobie właśnie przypomniałam ;)
UsuńDziękuję :)
Są ludzie, którzy potrafią patrzeć sercem. Oni już wiedzą, że duszę można zobaczyć tylko pod rzęsami.
OdpowiedzUsuńTak więc czasami dobrze jak coś pod rzęsą błyszczy, a diamenty to się na palcach powinno nosić. Ewentualnie na(w?) uszach. :)
Pozdrawiam. :)
A ja głupia myślałam, że diament to tylko do cięcia szkła, chyba Mżonek mi to kiedyś wmówił, muszę to z nim sprostować! ;)
UsuńPozdrawiam :)
Każdy błysk w oku, ten suchy i mokry, jest bezcenny. Całuję Cię w Twoim Białym Domku! Powstaje piękna, romantyczna, nostalgiczna, wyciszająca Oaza Spokoju, jak widzę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Thuja i cieszę się że Ci się podoba. Jeszcze sporo roboty przede mną...ale to sama frajda.
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie wybielasz ... Mirabell , a łezka pewnie nie bez powodu, przecież jesteś kobietą - buziaczki- Jola W.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, a łzy takie głupie, że czasem i powód im niepotrzebny.
Usuń:*
jak nie diament, to brylant z pewnością ;)))
OdpowiedzUsuńAhoj Mirabelko !
Ahoooooj J.
Usuń:)
Też jestem kolekcjonerką takich "diamentów" niestety
OdpowiedzUsuńale nie wybielam....nie robię z tym nic....chowam się w ciemny kąt i czekam, aż minie....
Nie chowaj się do kąta, kto wie co tam się czai?! ;)
UsuńAle minie i mi i Tobie i nam i to bez wybielania.
Buźka
Wybielenie pierwszaklasa, a ja tulę na odległość...
OdpowiedzUsuńDzięki Gohaa, i ja się przytulam...
Usuń:)
Dziękuję kochani :) Przytulam ja Was! :*
OdpowiedzUsuńJa mooocno podejrzewam iż diament "ulokowany" tuż po rzęsą znazł się tam z bardzo banalnego powodu :):):) naszego, zwanego "kobiecego" ;) . Czy ptaszki trafią do karmnika po remoncie??????? :)
OdpowiedzUsuń:* :*
A jak Z.
A to nie wiatr był powodem? ;)
UsuńCo do ptaszków, to niech sobie teraz same polują, sąsiedzi chyba już też mieli dość srania im po balkonach ;) A zimą znów Mirabelka się zlituje, ale już nowy karmnik powiesi :)
Całusy A jak Z :* :* :*
Ty wiatr zostaw w spokoju... :) mimo tego jak przydusza Cię i niepokoi od zawsze ;)
UsuńW litosc "Matki ... z ... " (wykropkowane wypełnić wedle humoru) NIE WĄTPIĘ!!!!! :):):):)
Jakby trzeba było to i dla zbłąkanego słonia karmnik/korytko byś wybudowała :) a mało tego i WYBIELIŁA!!!! :)
CMOK :*
Ale "bielactwo" śliczne :* Artystko!! :*
OdpowiedzUsuńA jak Z.
bielmo chyba ;)
UsuńJak zwał tak zwał :) EFEKT naprawdę GITOWY!! :)
Usuńsię przychylam - do opinii o śliczności wybielanych :) Uśmiechu !
OdpowiedzUsuńDziękuję, uśmiechając się :) Miłego dnia!
Usuń