z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

piątek, 28 czerwca 2013

łyso mi

Zastanawialiście się może kiedyś, czy jest taka czynność, którą wykonujecie nieustannie od lat, a którą robicie tylko dla siebie (wykluczając z tego dzieci i rodzinę) i daje Wam ona dobrą energię i siłę?

I Mirabelka nie mówi tu o tym, że co rano zjadacie pożywne śniadanie i idziecie zrobić kupę.

Prawdopodobnie, gdyby zrobić ranking ciekawych zachowań powtarzanych cyklicznie, uplasowałaby się na ostatnim miejscu, ale Mirabelka znalazła coś takiego, co daje jej tą niezrozumiałą nawet dla niej samej siłę.

I wyszło na to, że od lat, co jakiś czas, staje przed lustrem, patrzy sobie w twarz zaglądając głęboko w oczy, bierze maszynkę do ręki i goli sobie głowę.

16 komentarzy:

  1. Lubisz to robić, czy lubisz siebie w takiej "fryzurze"?
    To duża odwaga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest odwaga, to sposób na życie, no i może trochę wygodnictwo z mojej strony.
      :)

      Usuń
  2. zawsze się zastanawiałam, czy to Ty a Avatarze. Bardzo mi się podobają kobiety z jeżem.;) A co ja takiego robię...raz w miesiącu kupuję sobie kosmetyki. Bardzo to lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz na jakiś czas nie wychodzę z łóżka i oglądam ciurkiem enty raz kilka ukochanych filmów, z którymi się nigdy nie rozstaję. Zanurzam się w tym cudownym świecie przez parę ładnych godzin, potem prysznic, ubranko i mogę przestawiać góry. Kiedy byłam młodsza było to kilka ukochanych książek z dzieciństwa - "Dzieci z Bullerbyn", "Ania z Zielonego Wzgórza", "Marry Poppins".... jako dziecko czytałam i marzyłam, jako dorosła czytałam, żeby przywołać to uczucie jak czytałam i marzyłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja chcę poznać jeszcze te tytuły...skoro teraz w większości leżakuję...

      tylko w finale z przestawianiem gór może być ciężko! ;)
      :*

      Usuń
  4. Hmmm lubię Cię łysą :) a niewielu ludziom to pasuje :) więc to kolejny dowód na wyjątkowość Twą :) :* Można robić wiele dla siebie, dla samej siebie, kwestia chęci, siły, motywacji, upodobań, humoru, pogody ... mogę wyliczać bez końca, ale osmieliłam się tu wstąpic i skrobnąc słów kilka by przywołac wspomnienie o zwyczajowych wieczorach Pani Mirabell i Pani A jak Z :):):):):):) zobacz ile fajnych rzeczy mozna było zrobić w jeden wieczór :) ale (i uwaga tu będzie wyznanie) uwielbiałam ten nasz wspólny czas, tarzanie się po dywanie ze smiechu :) słuchanie muzyki, pochałanianie jakiegoś pychotkowego żarełka i opróżnianie butli z winkiem :) robienie zwyczajowego remanentu w szafie A jak Z :):):) było kreatywnie :):):) hmm no tak tak, ale to był nasz wspólny czas nie tylko ten Twój, zatem zmykam, wtrąciłam się tak tutaj z przysłowiowym "buciorkiem" byś pamiętała,że po drugiej strone miasta jest A jak Z która zawsze Cię zmotywuje byś zrobiła coś dla siebie :):)

    Cmokas wielgachny Łysa :*

    A jak Z

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no, fajne czasy, ale przecież nie powiedziałam, że "To se ne vrati, pane Havranek!" :)

      W buciorach, na bosaka, jak tylko chcesz! :* Mirabelka nie zapomina.

      Usuń
  5. Musisz mieć piękną głowę... :). To ciekawe, że właśnie ta czynność czyni Cię silniejszą i daje dobrą energię.. :). Dla mnie jest to taniec... Może być w deszczu, może być bez muzyki (podskakiwanie), może być jakikolwiek... ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamusia przekładała na boczki i główka okrąglutka ;)
      Może nie tyle sama czynność, co efekt. :)

      Usuń
  6. łysa byłam raz, na co dzień noszę 3-5 cm kudłów
    od lat
    i choćby nie wiem co, nie wyhoduję nic dłuższego :))

    Całus Mirabelko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. ^^, też lubię krótkie włosy, tylko chłop jestem. U kobiet rzadko spotykałem się z taką fryzurą...

    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...też lubię krótkie włosy, ale ja baba jestem ;) i oto nadarzyła się okazja "spotkać" :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Chyba nie robisz tego dla siebie, tylko dla bliskich ? Kto strawiłby długowłosą Mirabell ? Ja od lat nienawidzę długich paznokci , wkurzają mnie i poluję na "odrosty" Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może pod postacią dżemiku mirabelki są bardziej strawne :)
      Pozdrawiam Jolu

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)