Mirabelka: - No to kochani, dziś do wybory macie ogórkową, ruskie pierogi, kopytka, mielone, rybę i ciasto ze śliwkami.
Młodszy: - A pizzy nie zrobiłaś?
Mirabelka prosi więc Miłych Państwa o kolejną dozę kopniaków w tyłek. Tym razem bardziej ukierunkowanych np na pizzę i gry zespołowe.
Mam inna propozycje, niech kazdy z domownikow wezmie sobie inny dzien, w ktorym bedzie gotowal dla calej rodziny. Na pewno przestana medzic.
OdpowiedzUsuńNie mam zwyczaju kopac kobiet, ani w zadek, ani w pizze (chyba zabrzmialo dwuznacznie). :)))
No troszkę :))))
UsuńAle to jest moja działka teraz. Mżonek w robocie, dzieciaki w robocie czyli szkole i Mirabelka w robocie czyli przy garach. Nie dam się zrzucić ze stołka :)
UsuńA już myślałam że kochani to my i że mam szansę na tą ogórkową ;)
OdpowiedzUsuńa tu duppa :(
Aaaaaaa i podpowiem....moja sąsiadka w takim momencie otwiera kosz na śmieci i wszystko tam wrzuca. Działa. Na drugi raz nie ma żadnych uwag.
OdpowiedzUsuńDobre dobre! :) Kiedyś mój ojciec oberwał tak patelnią jajecznicy. Akurat nie od mojej mamy, ale od własnej siostry, i na szczęście patelnia go nie uszkodziła, ale jajecznica jego dumę i owszem. :P
UsuńCzyli też zadziałało :D
UsuńZ facetami to trzeba ostro. Oni lubią zołzy :)))
Ja poproszę wszystko dwa razy, Może być na jednym talerzu. ;)
OdpowiedzUsuńZ zasmażką? :)
UsuńBella ciasto czyli podkład miałaś z tego placka śliwkowego. Trzeba było na nie narzucić farsz mięsny z mielonych, ogórki z zupy i masz gotową pizze. Rusz głową zamiast biadolić.
OdpowiedzUsuńTak jest szefie! (kuchni) :)
Usuńmyślałaś o tym, żeby te kopniaki zaserwować szanownym Chłopcom ???
OdpowiedzUsuńnajlepiej wykop ich na księżyc !!
(mogę przyjechać i pomóc ?? mam wyjątkową alergię na marudnych facetów:P)
Nawet nie wiesz jacy są cholernie słodcy :D
UsuńNie wiem czy ja nie jestem jednak bardziej marudna.
to ja przyjadę :D
UsuńSłodkich też lubię :P
...podeślij ogórkowej i placka, co? Ale marudzą...
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam ... ? ... sucha karma i masz wszystkich z głowy . Bądź bezlitosna , jak Kuba bogu ... buziaczki - Jola W.
OdpowiedzUsuńNo, jak mogłaś - pizzy nie zrobić, a krokiety, a barszcz???
OdpowiedzUsuńOciągasz się,jak słowo daję
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
a najbardziej to zapomniałaś o "już raz zjedzonych " ziemniakach z zsiadłym mlekiem ;DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuń