- Wstań więc i pódź! NFZ nie ma Ci już nic do zaoferowania.
- To wszystko na co Was stać?
- No cóż, egzemplarz jak egzemplarz, sama Pani widzi, a idealne części może Pani sobie nabyć w jakimś renomowanym warsztacie albo u pasjonata Syreny.
Pozostało Mirabelce przypudrować się lakierem utrwalającym krótkotrwały efekt i pójść sobie, na zdrowie.
I poszła. Won.
Cuda panie dzieju, Cuda.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPantera7 września 2013 21:02
UsuńLuuuudzieeee, cuda w tej budzie (u Mirabelki). A moze niejaki cudotworca od ukrywania pedofili maczal w tym palce? Podobno wystarczylo ladnie poprosic...
Chciałam odpisać a mi się usunęło, Pantero sorrrrry. Naprawiam jak umiem.
UsuńA odpisać chciałam, że nic a nic nie zrozumiałam. Tępota mnie ogarnęła widocznie.
Chodzi o JP2, on ponoc czyni cuda po smierci. Za zycia tez czynil: byl pedofil i nie ma, znikl i nie bylo kogo stawiac przed sadem.
UsuńPanterko, ależ w historyi różne cuda się zdarzają, był cud nad Wisła, woda cudowna z Lichenia i cuda na kiju...a Ty mi tu z pedofilią ni z gruchy ni z pietruchy, aż mnie wzdrygnęło.
UsuńOj NFZ jest bardzo naiwny, na cuda liczy cały czas wespół z ZUS-em, cały czas mają nadzieję, że cudownie nikt chorował nie będzie i wreszcie nikt nie będzie im przeszkadzał w ich ciężkiej pracy :) Witam :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Ależ oni (NFZ wespół z Zusem) /one (że instytucje) chcą tylko, żebyśmy myśleli że Naiwne Takie, a tu w grę wchodzi świadome działanie...ty składki płać w papierach, a w zamian dostaniesz po oczach bilonem. A potem patrzaj, że na więcej to cię już nie stać, boś widocznie za mało wpłacił. Oni zrobili co mogli, a jeśli Ci nadal coś dolega toś pewnie błędem gatunku! ;)
UsuńOJ tylko świadome działanie, no bo jak płacisz składki i zabierasz co wpłaciłaś to nieekonomiczna jesteś, przecież powinnaś płacić i nie zabierać :)
Usuńno dokładnie, tym razem Desper ma rację (że też musiałam to napisać, teraz będzie mi to wszędzie wypominał :) )... powinnyśmy płacić, i to więcej, pracować do 67 lat (albo i dłużej, to wstępna propozycja...), w tym czasie nie chorować (a jeśli już, to na własny koszt, prywatni też muszą z czegoś żyć..) a potem od razu do piachu ... miłej niedzieli ...
UsuńFryteczko, czytałem, czytałem :)
Usuńooooooo rany, to znaczy, że dla ekonomii większość z nas powinna iść na odstrzał.
Usuń...kolejne cudowne ozdrowienie dziełem NFZ, może trzeba tę instytucję ogłosić świętą...
OdpowiedzUsuń