Też się cieszę - no to dumamy :)http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Dumaj, dumaj, prochu i tak juz nie wydumasz. :)
Głośno dumasz....aż tu słyszę takie dum..... dum.... dum....
Ej no, przestań ;). Nie dum(aj) tyle... ;)
nie dumaj tak mocno, bo mi łyżki w szufladzie podskakują :)a poza tym ja tez dumam i skoro jeszcze Ty, to już chyba na pewno się poryczę. zawsze ryczę w ten dzień.
...wszyscy mają dum dum, mam i ja...
I tęsknoty...
Zawsze po czasie zadumy następuje czas zabawy, albo pracy :)
Podumać czasem trzeba.
Tu byłem - Zenek (Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)
Też się cieszę - no to dumamy :)
OdpowiedzUsuńhttp://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Dumaj, dumaj, prochu i tak juz nie wydumasz. :)
OdpowiedzUsuńGłośno dumasz....aż tu słyszę takie dum..... dum.... dum....
OdpowiedzUsuńEj no, przestań ;). Nie dum(aj) tyle... ;)
OdpowiedzUsuńnie dumaj tak mocno, bo mi łyżki w szufladzie podskakują :)
OdpowiedzUsuńa poza tym ja tez dumam i skoro jeszcze Ty, to już chyba na pewno się poryczę. zawsze ryczę w ten dzień.
...wszyscy mają dum dum, mam i ja...
OdpowiedzUsuńI tęsknoty...
OdpowiedzUsuńZawsze po czasie zadumy następuje czas zabawy, albo pracy :)
OdpowiedzUsuńPodumać czasem trzeba.
OdpowiedzUsuń