Przypominam, że jesteśmy organizmami stałocieplnymi.
W związku z tym, musimy utrzymywać nasz bilans cieplny.
Recepta na dziś:
ciepłe odzienie i herbatka z prądem!
SKŁADNIKI
• 1 saszetka herbaty (malinowa jest ok.)
• 50 ml alkoholu*
• według uznania cukier, bądź miód
• 2 goździki
* piszą każdy alkohol, z wyjątkiem denaturatu...rozumiem, że kolorem może kusić!
A co do prądu, pamiętajmy WłĄczamy Oszczędzanie!
To może zamiast "prądu" świeży imbir ? Też pięknie grzeje ? Nawet u nas " na wsi" można kupić - Jola W.
OdpowiedzUsuńUwielbiam prawie wszystkie przyprawy i staram się stosować.
UsuńJedynych których nie znoszę to właśnie imbir i jeszcze anyż.
Przez to i sushi nie lubię, bo gdy pierwszy raz spróbowałam było właśnie z imbirem.
I może dobrze, nie tęsknię za sushi, taniej się żyje ;)