z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

niedziela, 28 października 2012

kulinarnie

Przypominam, że jesteśmy organizmami stałocieplnymi.
W związku z tym, musimy utrzymywać nasz bilans cieplny.

Recepta na dziś:

ciepłe odzienie i herbatka z prądem!

SKŁADNIKI

• 1 saszetka herbaty (malinowa jest ok.)
• 50 ml alkoholu*
• według uznania cukier, bądź miód
• 2 goździki

* piszą każdy alkohol, z wyjątkiem denaturatu...rozumiem, że kolorem może kusić!

A co do prądu, pamiętajmy WłĄczamy Oszczędzanie!

2 komentarze:

  1. To może zamiast "prądu" świeży imbir ? Też pięknie grzeje ? Nawet u nas " na wsi" można kupić - Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam prawie wszystkie przyprawy i staram się stosować.
      Jedynych których nie znoszę to właśnie imbir i jeszcze anyż.

      Przez to i sushi nie lubię, bo gdy pierwszy raz spróbowałam było właśnie z imbirem.
      I może dobrze, nie tęsknię za sushi, taniej się żyje ;)

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)