z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

sobota, 23 lutego 2013

A jak Z


Nie obiecywałyśmy sobie gruszek na wierzbie, wysoki sąd wydał wyrok, a przecież przyjaźń powinna być bezkarna. Nie może być winnych, są tylko domniemania lub fałszywe dowody, nawet jeśli świadkowie zeznają na czyjąś korzyść to racja sądzi się sama.
Robiłam wszystko co mogłam, ale nie będzie tłumaczeń z mojej strony. Po prostu nie chcę, nie muszę nic wbrew, będę w mojej woli układać, bo ty też nie musisz. Nie wymagam, nie proszę, przypomnij sobie.
Wbiłam Ci szpilkę w dupę, tak wiem, a ty wbiłaś mi w oko, zwał jak zwał, może to nie jest przypadek jedynie rozbieżność. A okoliczność łagodząca. Nie dla mnie, nie zasłużyłam?
Gdybyśmy zbierały ziarnka piasku, przechowały w kieszeniach, w pudełeczkach z kokardką, mogłybyśmy je teraz rozsypać, posegregować czarne z białymi, a zrobiłyśmy wszystko, żeby przeciekły przez palce.
Nie odbijajmy tej kwadratowej piłeczki, bo nawet jeśli mówisz, że nie chcesz, ona sama się serwuje, net-set-pat-szach-mat.
Nie musi być idealnie, mogę być winna i mogę mieć swoje racje, to nie istotne, to nieporozumienie.
A jaką będę mieć gwarancję, że gdy stanę w drzwiach, nie zamkniesz ich przede mną? I czemu tak łatwo wygoniłaś śmiech, ten histeryczny śmiech, pamiętasz? Taki do łez, gdy zwijałyśmy się w kuchni na kolanach z bólem brzucha.
Wystarczy, że powiesz przyjdź,  jestem. Stać cię na to? Tak długo czekałam, tylko jak mi obiecasz, że będzie jak wczoraj tylko pół roku temu?
Bo jeśli ma być wbrew, to nie mów nic, mamy prawo do chcenia i mamy do niechcenia.
Z góry dziękuję za zrozumienie i chciałabym podziękować za wysłuchanie, tylko czy chciałaś tego słuchać?
Wyciągnęłam rękę, tak jak umiem, wierzchem dłoni do ziemi, na więcej nie mam już sił.
Jem pomidora jak jabłko i tylko to jest iluzją. Przyjaźń jest jaka jest, jeśli jeszcze jest.

14 komentarzy:

  1. Siostra ? Chyba rozumiem- pozdrawiam- Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie siostra Jolu.
      Przyjaciółka (jeśli jeszcze)

      Usuń
    2. Kochanie, a może nie zasługuje na to miano ? Wiele można wybaczyć, ale .....czy warto ? Ty musisz wybrać, to smutne. Cieplutko pozdrawiam - Jola W.

      Usuń
    3. No to się cieszę, trzeba poczekać aż zmądrzeje i to " zasługuje" zadziała i tego Wam życzę z całego serca - Jola W.

      Usuń
  2. Droga Śliwko! Miałam ze swoją najbliższą przyjaciółką okołoroczne zawieszenie przyjaźni. Dokładnie takie miałam również z rodzoną siostrą. Musiało tak się stać w obu przypadkach. Dorastamy i następuje taki moment, w którym taka więź musi się przebudować. Zaczyna się ruchami sejsmicznymi, potem następuje erupcja wulkanu (o głupstwo), całkowite zamarcie (współ)życia. Deszcz łez. Ziarenko zasiane kiełkuje. Potem następuje odrodzenie i rozkwit. Istna wiosna. Ale na nowych warunkach. Bez kwarantanny się nie uda. Bądź więc cierpliwa i dobrej myśli. Gwarantuję owoce najwyższej jakości. Dojrzalsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękne co powiedziałaś. Szkoda, że nie wiem czy Ona to wie i czy zrozumie.
      Chciałabym bardzo, żeby to przeczytała. Nie mam na to wpływu.
      Dziękuję za te słowa.

      Usuń
  3. Chyba "dojrzałam" by móc tu wtrącić swoje kilka słów..

    W przyjaźni nie ma obietnic, bo sama przyjaźń nią jest...

    Tłumaczenia nie są potrzebne, bo po co komu, nie zmienią tego co już było...

    Ziarnek piasku mamy pełne kieszenie , bo nie zbieramy ich rok, a ponad 17lat, więc mamy co segregować i nie są białe i czarne, są kolorowe.. :)

    Nie wbijajmy sobie już żadnych szpilek w oczy i tyłki... choć te szpilki świadczą o tym, że każdej zależało ale formy odpowiedniej nie znalazłyśmy, a i charakterki ciężkie oba... ;)

    Nigdy nie mów o zamkniętych drzwiach! Zawsze były otwarte, zerkałam niepewnie na korytarz jednym okiem uchylając lekko drzwi...bo czekałam.
    Brakowało mi świadomości, że jesteś...bo Cię nie było! Było ciężko i potrzebowałam wykrzyczeć "Bądź!"... ale nie mogłam, bo nie przebiłam się przed mur obronny... :(

    Z roku na rok jest inaczej, ale nie oznacza, że gorzej...My jestesmy inne, ale nie oznacza, że gorsze... niech zostanie w nas to co kochamy! I o to chodzi w przyjaźni...
    Smutno Ci? Podziel się, pozwól poczuć ten smutek...
    Jesteś szczęsliwa, cieszysz się? Pozwól poczuć to szczęście..
    Potrzebujesz chwili ciszy? Miej ją, ale nie zapadaj w jej otchałań!!!

    Hmmm może to był "sprawdzian"? Jak myslisz "zaliczony?

    P.S. http://www.youtube.com/watch?v=0SEg695ce3k - na chwile ciszy!

    Cmok
    A jak Z

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie 6? :)

      Usuń
    2. Hahaha...proszę nie stawiać pod presją nauczyciela ;-) Zapomniałam że są teraz szóstki. :-)

      Usuń
    3. :) mam nadzieję, że nutka się spodobała...

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)