z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

czwartek, 30 maja 2013

bez nadęcia

Mżonek z umawianego melanżu z Gustawem na piechotę powrócił. Centralnie środkiem chodnika musieli iść, bo Mirabelka alkomat w działanie wdrożyła i na początku skali się ostało, żadnych odchyleń. Grzeczne te jej chłopaki.
MM pojadą więc teraz sobie na obiadek do Najświętszych. Babcia gołąbki upichciła, nie żadne tam obsrańce, tylko takie mniamniusie, owinięte kołderką z młodej kapustki.
Wzdęcia murowane, ale bez nadęcia i to jest ważne.

Spokojnego długiego weekendu w dobrym towarzystwie,
MM Państwu życzą.

4 komentarze:

  1. Och, to miłego wzdęcia życzę ... po gołąbkach. Miłego i słonecznego ... co szkodzi pomarzyć - Jola W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo słońca Jolu Ci życzę - marzyć trzeba! :)
      Buziaki

      Usuń
  2. Jedna z naszych Naj... przybywa jutro do Leśniewa z wpisowym w postaci chłodnika i pierogów z kapustą - ulecimy razem z balonami, które przepływają w sezonie nad naszym sośniakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne masz te Naj... i nakarmią i polatacie razem, ale czyś Ty przypadkiem nie miała rąk urabiać w ziemi, bo ja tu widzę dezercję!
      :*

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)