z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

czwartek, 7 marca 2013

...

...

każdego dnia przeglądała się w oknie
chłód szyby nie gasił cierpienia w końcu
pokochała czekanie i już nie miała pretensji
krzywe lustro tkwi we mnie mówiła

okiem pawim rozbierała z niedoskonałości
okrywała firaną poszarpanych niedomówień
krzyk w dłonie szczelnie chowała
w zamkniętych próbując odnaleźć przestrzeń

tylko czasem jednym palcem z wykutą obręczą
mając wątpliwą pewność sprawdzała czy nie znikniesz
z ciekawością wygrzebując cząstkę ciebie
wiedziałeś jak głęboko zalazłeś za skórę

nie potrafiłeś zrozumieć że żelazko ma duszę
gdy rozżalona prasowała codzienność

3 komentarze:

  1. Wrażliwie obserwujesz siebie i otaczający Cię świat. Interesująco i niebanalnie opowiadasz o tym co widzisz i czujesz. Mam nadzieję, że jest to bardziej dojrzała refleksja doświadczonej kobiety, niż bezgraniczny smutek rozczarowanej dziewczyny...
    Ściskam mocno na obie ewentualności!
    T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a te miłe uściski obydwoma ramionami przytulam, tym przygiętym do ziemi i tym frywolnie nagim

      :)

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)